- Stuard O'Grady. Bardzo lubię jak on pakuje te 15 bidonów.
- Bagaż doświadczenia wiezie ze sobą.
- Nie tylko doświadczenia, ale i bidonów...
- To dzisiaj ci nie udzielę informacji, żebyś sam podjął poszukiwania.
- Ucieczka składająca się z kolarzy przypadkowych nazywa się od dzisiaj przypadką.
- Cały etap na nich patrzyłem.
- Podobali ci się?
- Nie. Tak, oczywiście.
- Chciałbyś poznać moja opinie, bo bez niej nie zaśniesz.
- Otworzyłam mi się klapka w głowie. Tomek mi w tym wydatnie pomógł...
- O, gwiżdżą. Coś im się nie podoba.
- Wszystko im się podoba.
- To tyle na temat miejscowości Revele.
- Rewelacja.
<
- No nie wiem czy rewelacja.
- Ja mam swój typ, ale powiem dopiero jak ty przeprowadzisz swój tok myślenia.
- Nie zmieniaj tematu.
- Ale przecież jest aktualność turystyczna...
- Ta górka nadwątli ich sprinterskie umiejętności.
- To tylko w polityce jest odwrotnie - przegrany jest ważniejszy niż wygrany. Ha!
- Miła pani oświadczyła nam w słuchaweczkach że już nie będzie przerwy.
- Nie przesadzajmy, nie mogą tu sami Francuzi harcować.
- Grupa trzech to to samo co banda czworga?
- Albercik jakby chciał Andiemu uciekać. (o Contadorze)
- Nie jest to kolarz mojej bajki. Nie bardzo cenię kolarzy którzy mieli pierepałki dopingowe, a Vinokourov miał takie.