- Proszę państwa, chce się skoczyć do tego jeziora... ale to po przerwie krótkiej...
- Jesteśmy w strefie bufetu. Wszyscy napychają się...
- Kolarze to są ludzie bardzo zadbani. Czyściutkie skarpetki... czyściutkie koszulki...
- Czy jemu tam spoglądają w oczy, myślisz?
- Ja muszę ci Czesiu zdradzić pewna tajemnicę, nie ma Tomka to mogę: lubię jednego i drugiego, i Schlecka i Contadora...
- ... to co mówił Stasio Szozda. Stasia pozdrawiamy?
- Pozdrawiamy serdecznie.
- Napakował sobie tam do kieszonek różne rzeczy...
- Przejechanie 200 kilometrów...
- ... chlebek z bułeczką.
- Navaro spłynął już tam w siną dal.
- Jest Schleck, samotny jak palec... ale dobry palec.
- Nie po to wypruwali flaki żeby Contador nie zaatakował.
- Chylę mu w uznaniu kapelusza.