18 lipca 2010

- Proszę państwa, chce się skoczyć do tego jeziora... ale to po przerwie krótkiej...

- Jesteśmy w strefie bufetu. Wszyscy napychają się...

- Kolarze to są ludzie bardzo zadbani. Czyściutkie skarpetki... czyściutkie koszulki...

- Czy jemu tam spoglądają w oczy, myślisz?

- Ja muszę ci Czesiu zdradzić pewna tajemnicę, nie ma Tomka to mogę: lubię jednego i drugiego, i Schlecka i Contadora...



- ... to co mówił Stasio Szozda. Stasia pozdrawiamy?
- Pozdrawiamy serdecznie.

- Napakował sobie tam do kieszonek różne rzeczy...

- Przejechanie 200 kilometrów...
- ... chlebek z bułeczką.

- Navaro spłynął już tam w siną dal.

- Jest Schleck, samotny jak palec... ale dobry palec.

- Nie po to wypruwali flaki żeby Contador nie zaatakował.

- Chylę mu w uznaniu kapelusza.