- Ja to bym się źle psychicznie czuł w tej łyżce. (kibice siedzą na spychaczu)
- ... i dalej ma tego anioła stróża... widzą państwo... nawet się Cancellara ogląda i patrzy czy Andy jedzie mu na kółku... tak jest... będzie takim mężem opatrznościowym Schlecka... na tych płaskich etapach... może nawet na takich pół-górkach...
- Tu bardzo ładny zauważyłem kątem oka pałacyk... chciałem żeby nam go realizator pokazał...
- ... nawet mam tam dla ciebie taki... ładną część tego zameczku bym przeznaczył na twoje mieszkanie tam... w ogóle jesteś nie zainteresowany...
- ... całą część?
- ... nie no... taką część...
- ... zaskoczyłeś mnie...
- ... aż tak dużo nie będę tam...
- ... gdyby te wszystkie twoje propozycje spełniały się... to w każdym rejonie Francji miałbym gdzieś swój pokoik... albo wieżyczkę...
- ... w zameczku... chciałbyś.
- Jest małe zamieszania... na trasie...
- ... co się stało?
- ... wynikające z postoju siusianie większości kolarzy...
- Tu jakieś zamieszanie na zapleczu tych prowadzących zawodników.
- ... nie miałem szczęścia i nic nie wygrałem w toto-lotka...
- A grałeś?
- Nie.
- ... he he he... no to... nie mogę z tobą rozmawiać... jak nie grałeś...
- Klasyfikacja generalna nie drgnęła.
- Słyszymy nieudolną wersję angielską tłumacza, który w niczym nam nie pomaga, bo nic nie tłumaczy.